Te trzy dwójki w roku 2022 wydają się być znaczące. Dwie dwójki roku 2020 wszyscy zapewne kojarzą z nową sytuacją, w której wszyscy się znaleźliśmy, czyli pandemią. Wszyscy wtedy uczyliśmy się, jak odnaleźć się w rzeczywistości zamknięcia i ograniczeń. W różnych rozmowach z rodziną i znajomymi, nawoływałam do tego, żeby nie popadać w panikę na skutek różnych medialnych doniesień, tylko obserwować sytuację. Zresztą do tej pory uważam, że w podejmowaniu decyzji, dobrze jest uwzględniać również własne obserwacje i doświadczenie. I nie widzę nic złego w tym, żeby w ich wyniku swoje poglądy zmienić.
Na początku ubiegłego roku, napisałam posta o szansie na łączenie przeciwieństw w roku 2021, jako roku piątki. Jeśli macie ochotę do niego zajrzeć, to otworzy się po kliknięciu w link. Z mojej perspektywy te próby łączenia przeciwieństw, były średnio udane;-) Częściowo tak, zwłaszcza biorąc pod uwagę prowadzenie zajęć dla wspaniałej grupy jogowej Pracowni Mistrza i to, że udało się je pogodzić z sesjami dla studia Przystanek Jogi, gdzie zaczyna się formować grupa stałych uczestników. A rolę nauczycielki jogi przez większość roku, dawało się pogodzić z pracą zawodową w korporacji.
Natomiast końcówka roku, a w zasadzie czas od sierpnia do połowy grudnia, dały mi konkretnie w kość – głównie na gruncie zawodowym. To w tym obszarze łączenie przeciwieństw dało w łeb i bardziej przypominało przeciąganie liny i siłowanie się w relacjach i z zadaniami w pracy, a także ze sobą. Uczucie utknięcia w niekomfortowej sytuacji, umęczyło mnie bardzo, więc początek roku 2022 zaczynam od układania się na nowo w kwestiach zawodowych.
Wczoraj na fejsbukowej grupie Evolving Kundalini, trafiłam na wspaniały artykuł nauczyciela Jivan Mukta Singha, u którego kiedyś byłam na sesji medytacyjnej i tam pierwszy raz doświadczyłam Pranicznej Medytacji dla Ośrodka Serca (pod linkiem znajdziesz film na youtube).
W artykule jest mowa o znaczeniu liczby 2 i 6, które mogą wpłynąć na zbiorową świadomość w roku 2022. Dodałabym jeszcze liczbę 4, rozpatrując 2022, jako znaczenie pojedynczej cyfry 2, sumę wszystkich dwójek roku jako Liczby Przeznaczenia (siła), czyli 6 oraz Liczbę Daru (suma dwóch ostatnich cyfr roku, czyli 4), która jest siłą do zaadaptowania.
Trochę to zagmatwałam, więc po kolei…
Zgodnie z numerologią Kundalini Jogi, całą datę urodzenia rozpatrujemy, jako całość, jak również grupując pewne jej cyfry i tak z sumy poszczególnych cyfr uzyskujemy następujące jakości:
Liczbę Duszy, jako wyzwanie, stanowiącą sumę cyfr dnia urodzin
Liczbę Karmy, jako wyzwanie, którą jest miesiąc urodzin
Liczbę Daru, jako siłę, którą jest suma dwóch ostatnich cyfr roku urodzenia
Liczbę Przeznaczenia, którą stanowi suma wszystkich cyfr roku urodzenia
Liczbę Ścieżki, którą stanowi suma wszystkich cyfr daty urodzenia
Cyfry sumujemy do jednej liczby od 1 do 9 i odpowiadają one charakterystyce ciał w Kundalini Jodze.
Ponieważ nr roku 2022 jest uniwersalny dla wszystkich, więc rozpatrujemy tylko 2,4 i 6, jako uniwersalne.
W numerologii i koncepcji 10 ciał, liczba 2 łączy się z Umysłem Negatywnym, czyli ochronną funkcją umysłu. Umysł Negatywny szacuje zagrożenia, kiedy podejmujemy decyzje, kiedy rozpatrujemy wcielenie w życie jakiegoś pomysłu.
Często nasze idee biorą się z chęci bycia częścią jakiejś wspólnoty, tworzenia jakiejś relacji; zwłaszcza teraz, gdy czasem dokucza izolacja powodowana pracą zdalną i w ogóle ograniczeniem kontaktów.
Chcemy w tej relacji, czy wspólnocie czuć się bezpiecznie, do tego dążymy. Koncepcja liczby 2 jest właśnie o tym; o chęci stworzenia z dwóch jakości, jednej. Przecież do tanga trzeba dwojga, co dwie głowy, to nie jedna, złączmy to do kupy (kupy nikt nie ruszy;-D)… Gdy śpimy z kimś w jednym łóżku, to jest nam cieplej, chyba, że druga osoba ściąga z nas kołdrę. No właśnie, to druga strona medalu z liczbą 2. Jeśli tylko próbujemy dopasować się do drugiej osoby lub wspólnoty, rezygnując jednocześnie z własnej indywidualności, to wtedy cierpimy.
Jeśli każde ściąga kołdrę na swoją stronę, to jest męka – nikt się nie wyśpi. Jeśli odpuścisz i pozwolisz ją sobie zabrać, to marzniesz, jeśli ty zawłaszczysz całą kołdrę, to jest ci ciepło, ale jesteś pod tą kołdrą sam.
Jest super, gdy można się do siebie przytulić i komfortowo wyspać we dwójkę, ale nie zawsze jest to możliwe, bo nie każdy jest stworzony dla każdego.
Prawdopodobnie ta liczba 2, która aż trzykrotnie powtarza się w numerze 2022 będzie dominować naszą świadomość. Zapowiada to niezłą jazdę. Globalne przeciąganie liny? Wiecie, jak ja jestem zmęczona po tych ostatnich miesiącach takiej właśnie walki o kołdrę? Bardzo. Wyobrażacie sobie taką sytuację, gdy wszyscy będą maksymalnie sfrustrowani z jednej strony chęcią dopasowania się do większości, a z drugiej chęcią narzucenia swojego zdania? Przecież to negatywnie odbija się na wszystkich. Co robić?
Ale ja widzę światełko w tunelu w postaci cyfry 4, wynikającej z sumy 2+2. Czwórka symbolizuje umysł medytacyjny. Zogniskowaną świadomość i bycie w tu i teraz, bez analizowania, bez oceniania, bez przyklejania etykiet. 4 w pozycji siły, to umiejętność tworzenia równowagi pomiędzy tym co zewnętrzne i wewnętrzne, pokora dharmy, służba ludzkości, intuicyjna wiedza, jak, gdzie i z kim działać.
Teraz zajmiemy się cyfrą 6, jako sumą trzech dwójek. W koncepcji 10 ciał, ciało szóste to linia łuku, czyli nasze pierwsze ciało energetyczne. Linia łuku, to nasza antena i nadajnik, łączące jednostkową świadomość z tą uniwersalną. Linia łuku koresponduje z szóstą czakrą, czyli intuicją.
Intuicja jest nam dzisiaj po prostu niezbędna, bo przecież można oszaleć, jeśli chce się tylko opierać na informacji z zewnątrz. Wszyscy jesteśmy przebodźcowani, przytłoczeni nadmiarem wiadomości, zadań, rzeczy do załatwienia i o których trzeba pamiętać. Intuicja jest narzędziem, które pomoże nam wybrać, bez zbytniego analizowania, co dla mnie, dla ciebie, jest dobre.
6 w pozycji Liczby Przeznaczenia oznacza konieczność nauczenia się spójności w myśleniu, komunikowaniu się i uczynkach, a także wytrwałość.
Początek roku zaczniemy w Pracowni Mistrza praktyką Kriji na równoważenie centrów wzajemnych połączeń i komunikacji. Intuicja mi podpowiada, że to dobra krija dla drugiego, czwartego i szóstego ciała:-) Działamy!
Przypisaniu posta korzystałam z książki Nirvair Singha „The ten light bodies of consciousness”, którą kiedyś kupiłam na warsztatach Białej Tantry w Rzymie, a zainspirował mnie artykuł Jivana Mukty, do którego zamieszczam link.