Nie wstydź się kobiecego pierwiastka

Medytacja Adi Shakti w Parcowni Mistrza

Od wielu lat obserwuję i uczestniczę w budowaniu mocy Kobiet. I cieszę się, że mamy coraz więcej do powiedzenia, coraz więcej robimy i coraz bardziej tę energię kobiecą widać… właściwie wszędzie. Na całe szczęście kobiety są wreszcie widoczne w życiu społecznym, publicznym, zawodowym. Na przeróżnych warsztatach, na których bywam, a także na zajęciach jogi, to kobiety przeważają wśród uczestników. I trochę przewrotnie, posta z okazji Dnia Kobiet, postanowiłam napisać o mężczyznach.

Za każdym razem cieszę się, gdy pojawiają się na jodze. Bardzo szanuję i cenię chęć do odkrycia i pokazania swojej delikatnej strony. Zdarza się, że widzę walkę z sobą samym i coś w rodzaju wstydu, że jakieś ćwiczenie nie wychodzi albo jest dla Was trudne. Jest jeszcze chęć udowodnienia, że potrafię, że uda mi się, trochę siłowania się ze sobą, ale przychodzi moment, że zaczynasz akceptować siebie w takiej formie i stanie, w jakim jesteś i to jest wspaniałe.

Wiele się mówi i pisze, że to kobiety są przyszłością świata, ale mi się wydaje, że dążenie do jakiegoś matriarchatu jest przegięciem w drugą stronę. Najlepsza jest równowaga. Wiele kobiet już znalazło w sobie siłę do działania, jesteśmy aktywne, zaradne i odważne. Nie musimy być „takie male”, żebyście się nami opiekowali, co nie oznacza, że jesteście niepotrzebni. Jesteście! Potrzebujemy Was. Potrzebujemy Waszej siły i energii, ale potrzebujemy również Waszej radości, czułości i łagodności. I szerokich horyzontów. Być może tym, co część osób blokuje do odkrywania swojej miękkiej, łagodnej strony jest wstyd. W obawie przed zranieniem, odrzuceniem, upokorzeniem; tym, że wyjdę na głupka nie chcesz odsłonić tej cząstki siebie, która stanowi o Tobie jako kompletnym człowieku. Mało się mówi o wstydzie. Łatwiej przyznać się do gniewu – emocji, która generuje dużo siły. Ale mało kto zdaje sobie sprawę, że wstyd, napędza gniew lub jest drugą stroną tego samego medalu, bo gniew jest skierowany na zewnątrz i może być niszczący dla kogoś innego, a wstyd jest skierowany do wewnątrz i niszczy od środka Ciebie.
Wstyd jest emocją, która zdaje się siłę odbierać. Jest również emocją, która blokuje drugą czakrę – aspekt kreatywności, doświadczania przyjemności w życiu, płynięcia na fali chwili obecnej. Tu każdy może zadać sobie pytanie ile razy zrezygnował z czegoś z obawy przed zrobieniem z siebie … tu możesz wstawić dowolne słowo pasujące do Twoich doświadczeń.

Nie mam złotego środka, jak przekuć negatywny aspekt wstydu w coś pozytywnego. Może odpowiedź znajdziemy na jodze w pracy z drugą czakrą? Może w medytacji z bakhti mantrą Adi Shakti, którą teraz praktykujemy na jodze w Pracowni Mistrza i na ostatnich zajęciach w Przystanku Jogi?

Dzisiaj świat potrzebuje partnerstwa, równowagi, świadomości kim jestem, co mogę zrobić, żeby światu było ze mną lepiej. Shivy i Shakti – unii boskiego pierwiastka męskiego i boskiego pierwiastka kobiecego – bycia w jodze również poza matą.

„Niech całe braterstwo rodzaju ludzkiego, będzie najwyższym zakonem joginów – opanuj swój umysł i opanuj świat” – jak mówi wers z Japji Sahib.

Medytacja Adi Shakti – inwokacja do Kosmicznej Matki

Medytacja Kosmicznej Matki

W ostatni czwartek 24 lutego, zastanawiałam się jaką medytację zrobić na zajęciach, żeby energetycznie wesprzeć zaatakowaną Ukrainę. Wzięłam do ręki książkę z opisami kriji i medytacji i otworzyła mi się na stronie z Medytacją nad Boską Matką i stwierdziłam, że to jest to. Każda matka chce, żeby jej dzieci żyły w pokoju. Szczęśliwie. Zwrócenie się do pierwotnej kobiecej energii, aby otaczała opieką potrzebujących, wydało mi się właściwe.

Medytacja jest rodzajem medytacji projekcyjnej z mantrą. Wizualizujemy w niej kosmiczne łono, jako źródło, w którym wszystko powstaje, a następnie wysyłamy w świat wspierającą energię kreacji i ochrony.
W obecnej sytuacji działanie ma największą wartość; realna pomoc osobom z Ukrainy, które walczą, ale również tym, którzy chcą schronić się przed wojną, jest najbardziej potrzebna, ale mentalne i energetyczne wsparcie ma ogromną wartość.

„Gdy medytujecie głęboko, aż do ekstatycznej autohipnozy, która łączy niebo, ziemię, jaźń, podświadomość uwalnia powódź myśli… Fala za falą… Każda myśl ma wpływ i skutki. By przełamać stare wzorce, musicie wziąć wsparcie gromu – mantry, by przebić się aż do rdzenia waszych negatywnych myśli i zamienić je w energię pozytywną.”
„Tak więc każda cząstka wibruje w Was, jak jedna, stapiając się w ekstazie świadomości. Stajecie się tą mantrą i cały wszechświat medytuje z Wami.” (Yogi Bhajan).

Medytacja nad Kosmiczną (Boską) Matką składa się z czterech części. Czas przeznaczony na każdą powinien być równy. Na zajęciach w Pracowni Mistrza każda z nich trwała ok. 5 min, więc cała medytacja to 20 min.
Część I
W klasycznej pozycji medytacyjnej wizualizuj kosmiczne łono, w którym wszystko ma swój początek. Energia ze Źródła podąża ku nieskończoności w formie spirali.
Część II
Bez otwierania oczu, przenieś dłonie na wysokość twarzy i zrób z nich miseczki. Projektuj, wysyłanie przez nie światła, płynącego ku Nieskończoności.
Część III
Utrzymuj dłonie na wysokości twarzy. Wizualizuj światło tworzące ochronny okrąg wokół wszystkich, którzy tego potrzebują. Śpiewaj mantrę Sa Ta Na Ma, odzwierciedlającą odwieczny cykl życia, rozwoju, rozpadu i ponownego odrodzenia.
Część IV
Utrzymując mudrę i projekcję śpiewaj mantrę:
Adi Shakti, Adi Shakti, Adi Shakti, Namo Namo
Sarab Shakti, Sarab Shakti, Sarab Shakti, Namo Namo
Pritham Bhagvati, Pritham Bhagvati, Pritham Bhagvati, Namo Namo
Kundalini Mata Shakti, Mata Shakti, Namo Namo

Znaczenie mantry:
Wzywam pierwotną moc
Wzywam wszystko przenikającą moc i energię
Wzywam źródło Kreacji
Wzywam twórczą moc Kundalini – pierwotną moc matki

Jeśli możesz pomóc realnie – pomóż. Jeśli chcesz energetycznie wesprzeć potrzebujących, dołącz do medytacji nagranej na ostatnich zajęciach.

Medytacja Kosmicznej Matki